Komentarze ku: Cosik z tego, co se mi góni główóm, jak jadym w cugu


1| johnny | 30.10.2005 23:49

Z tego povodu niejechałem v pióntek do domu, mialem obavy, ze v poćiongu z tej nudy zwarjuje. Jak vidno, nie jestem sam na take glupoty :-). Pienkne foto :-).

2| Ula | 11.11.2005 23:54

ale no taaak... uswiadomiosz se ze tyntu weekend to bedom trzi tydnie cos nie napisou...?
TY, kierys blogowani odstartowou (aspon to moje:)...

3| P. | 12.11.2005 14:57

kompletnie se zgadzom ;)

4| U, | 14.11.2005 10:53

cosis mi wczora obiecou...

5| Chester | 14.11.2005 15:13

Przepraszóm fszystkich blogo-uzależniónych;) Ale miołech ostatni miesiónc tfórczy kryzys. A to ni yny taki sobie! Był to kryzys spowodowany tzw. paradoksym Einstein-Chestera, kiery był zbiegym okoliczności całkiym niedawno odkryty.

Mianowicie paradoks tyn polego na silnych deformacjach w czasoprzestrzeni blogera, kiere se mogóm pojawić (a w moim wypadku tak było) w sytuacji, że ilość tematów do pisanio wyrażnie przekroczy blogerskóm średnióm a równocześnie czas na pisani spadnie pod tzw. krytycznóm pisz-konstante;)

Ale jeśli mnie teraz nie chyci głód a nie spadnie mi internet, tak se mi możne cosi podarzi, uż mi w głowie cosi kiełkuje...:)

6| Chester | 14.11.2005 16:39

[5] Tak chycił mnie głód... :)

7| P. | 15.11.2005 12:30

nie mowi se nahodom, ze niejlepsze dziela wznikajom prawie, jak mo artysza glod?? :))

8| Chester (uż zaś) | 15.11.2005 17:16

[7] To sóm asi ty dzieła, kiere powstawajóm krótko przed śmiercióm artysty, ty sóm dycki brane za nejlepsze;)

9| P. | 16.11.2005 13:19

takze se na tfe dzielo poczkomy eszcze dosc dlugo, co? ;o))

10| I. | 16.11.2005 14:10

No fakt Chesio, uz mnie to smoli jak pokazde kliknym na Twoj blog a nic nowego tu nima. Mog bys aspon cosi do mnie napisac :))

11| Chester (uż zaś) | 21.11.2005 23:46

[10] I., zdo se mi, że teraz je Tfoja raja mi napisać;)


Tu był formularz, kaj żeś mógł napisać cosi własnóm łapóm, ale to uż było downo...

© niefszystki komentarze sóm moje:)) Chester